Sprzedaż spadku prostsza niż dotąd. Nowelizacja z myślą o obywatelu, brakuje jednak precyzyjnych przepisów!

Nowe przepisy obowiązujące od sierpnia 2025 roku mają jeden główny cel – uprościć życie spadkobierców. Dzięki nowelizacji ustawy o podatku od spadków i darowizn osoby dziedziczące po bliskich krewnych nie muszą już przedkładać zaświadczenia z urzędu skarbowego przy sprzedaży odziedziczonego majątku. Warunkiem jest jednak wcześniejsze, prawidłowe zgłoszenie nabycia spadku na formularzu SD-Z2 w terminie 6 miesięcy od potwierdzenia praw do spadku.

W praktyce oznacza to mniej biurokracji, szybszy dostęp do majątku i łatwiejsze jego zbycie. Dotąd nawet ci, którzy z mocy prawa nie płacili podatku, byli zobowiązani do załatwiania formalności w urzędach skarbowych. Nowelizacja to zmienia – przynajmniej w teorii.

Przykład z praktyki: Pani Anna odziedziczyła po zmarłej matce mieszkanie. Zgłosiła nabycie spadku do urzędu skarbowego poprzez formularz SD-Z2 i – jako córka – nie zapłaciła podatku. Chce teraz sprzedać mieszkanie, by spłacić kredyt hipoteczny. Dzięki nowym przepisom nie musi już udawać się do urzędu skarbowego po osobne zaświadczenie – wystarczyłoby, że udowodni notariuszowi, że formularz został złożony w terminie.

Problem pojawia się jednak w momencie, gdy notariusz pyta o potwierdzenie. Pani Anna wysłała zgłoszenie pocztą dwa lata temu i nie ma żadnego urzędowego potwierdzenia przyjęcia dokumentu. Urząd nie prowadzi ogólnodostępnego rejestru takich zgłoszeń, a formularz SD-Z2 nie jest składany online przez ePUAP w sposób umożliwiający szybkie zweryfikowanie statusu. Notariusz – z obawy przed odpowiedzialnością może odmówić sporządzenia aktu sprzedaży bez zaświadczenia z urzędu skarbowego – mówi notariusz Maciej Celichowski rzecznik Izby Notarialnej w Poznaniu.

Nowelizacja ma na celu ograniczenie zbędnej biurokracji i przyspieszenie procedur, zwłaszcza w przypadkach, gdy spadek dotyczy nieruchomości lub innych cennych składników majątku wymagających przy zbyciu udziału notariusza. To ważny krok w stronę uproszczenia życia obywateli i ograniczenia formalnych przeszkód w zarządzaniu odziedziczonym majątkiem.

Jednak zdaniem notariuszy nowe przepisy – mimo szlachetnych intencji – pozostawiają zbyt wiele niejasności, które mogą prowadzić do problemów w praktyce.

Z punktu widzenia obywatela to dobra zmiana, ale brakuje precyzyjnych przepisów, jak mamy jako notariusze potwierdzić, że zgłoszenie zostało złożone prawidłowo – mówi notariusz Barbara Kapała – Łosak, członek Rady Izby Notarialnej w Poznaniu. – W efekcie może dojść do sytuacji, w której z obawy przed odpowiedzialnością część notariuszy nadal będzie żądać zaświadczeń z urzędów skarbowych, co w praktyce niweczy sens nowelizacji.

Izba Notarialna apeluje o doprecyzowanie przepisów, aby nowe rozwiązania mogły realnie działać na korzyść obywateli, bez ryzyka spornych interpretacji i niepotrzebnych komplikacji


W skrócie: nowe przepisy o podatku spadkowym – o co chodzi?

Nie trzeba już zaświadczenia z urzędu skarbowego, gdy sprzedaje się odziedziczoną rzecz i jest się bliską rodziną zmarłego – ale tylko jeśli wcześniej zgłoszono spadek w urzędzie na formularzu SD-Z2.

Problem: ustawa nie mówi, jak notariusz ma sprawdzić, czy spadkobierca faktycznie złożył zgłoszenie. Nie wiadomo też, który urząd skarbowy jest właściwy – zależy to od miejsca zamieszkania zmarłego albo położenia majątku.

Jak udowodnić zgłoszenie? Kopia z pieczątką urzędu, wysyłka pocztą, a może przez internet? Brak jasnych reguł.

Błędy w zgłoszeniu to kolejny kłopot – np. pomylenie rodzaju prawa do lokalu.

Notariusze mogą odpowiadać finansowo, jeśli sporządzą akt bez wymaganego dokumentu, więc mogą nadal żądać zaświadczeń z urzędów.

Notariusze apelują o doprecyzowanie przepisów, by naprawdę uprościć formalności i uniknąć sporów.

Udostępnij
Facebook
Twitter
LinkedIn
WhatsApp
Email
Znajdź notariusza

Wpisz imię, nazwisko, miasto lub nazwę ulicy:

Udostępnij
Facebook
Twitter
LinkedIn
WhatsApp
Email

Notariusz najbliżej Ciebie